Hej, hej! Ostatnio u mnie spoooro się zmienia. Planuję poważne zmiany w życiu, a co z tym idzie w parze, chcę też inwestować w swoje pasję, bo widzę, że naprawdę się to opłaca. Przykładowo - nie mam żadnego doświadczenia w pracy. Oprócz zbierania wiśni i opieki nad dziećmi z rodziny nic a nic. Jednak rozesłałam CV do drogerii, salonów kosmetycznych na stanowisko recepcjonistki i byłam zaskoczona. Ludzie widząc to, że interesuję się kosmetologią, coś się na tym znam, prowadzę bloga oferują mi ciekawe oferty pracy w miejscach związanych z kosmetykami. Cieszę się, bo widzę, że to co lubię daje mi nie tylko przyjemność ale również wiele korzyści. Przez to nabrałam ochoty do działania.
Mając parę złoty w portfelu, uznałam, że najwyższy czas zainwestować je w coś innego niż ciuchy i kolejne szminki, a postawić na coś co na pewno mi się przyda. Widząc jakim zainteresowaniem w dużych miastach ( w sumie wszędzie ) cieszy się manikiur hybrydowy itp. pomyślałam, że czemu by nie spróbować własnych sił w tym? Koszt takiego zabiegu u profesjonalisty to około 80 zł. Taka jednorazowa przyjemność wynosi mniej więcej tyle ile w miarę dobra lampa/mostek.
Idąc do drogerii z profesjonalnymi kosmetykami i akcesoriami nie miałam pojęcia na co patrzeć. Tyle lamp, tyle wszystkiego, a ja nie mam o tym pojęcia. Szybki telefon do koleżanki, a potem po prostu wypytywałam o wszystko pani ekspedientki. Poleciła mi zestaw z Semilac. Gdyby pewnie nie powiedziała mi co i jak, kupiłabym wszystko osobno. Moje rozumowanie wyglądało tak:
Kupię lampę za około 50 zł i dokupię jakieś tańsze akcesoria, czyli pilniczki, aceton, lakiery, baza, top itp.
Jednak baza i top były tylko z Semilac. Jeden taki produkt kosztuje około 30 zł, dwa to już 60 zł, a przecież i lakier jakiś trzeba. W moim zestawie jest ich aż 5. Wprawdzie są to wersje mini ale mi w zupełności póki co wystarczą. Przeliczając wszystko - opłacało mi się. Dodatkowo słyszałam, że kupując słabszą lampę mogą wypalić się żarówki, a ich wymiana jest dosyć droga. W moim mostku nic nie trzeba wymieniać. Koszt takiego pudełeczka z akcesoriami kosztował mnie 148 zł.
W zestawie effectiv znajdują się:
- Semilac Base 7ml,
- Semilac Mini 3 ml (022 Mint, 130 Sleeping Beauty, 032 Biscuit, 068 Delicate Red, 079 Dark Green),
- Semilac Top 7ml,
- Waciki bezpyłowe 250 szt,
- Semilac Acetone 50 ml,
- Semilac Nail Cleaner 50 ml,
- Semilac Striper,
- 2 drewniane pilniki,
- blok polerski,
- lampę Semilac UV LED 9W
Kolory lakierów w zestawie:
Nie mogłam doczekać się "pierwszego razu", więc zabrałam się za to wczoraj z samego rana. Wspomnę, że zestaw kupiłam wieczorem w piątek. Oczywiście nie wyszło idealnie. Widzę błędy jakie popełniłam - zbyt grube warstwy, źle wycięte skórki, które przeszkadzają, paprochy, każdy paznokieć krzywy i inny. Wszystko razem z piłowaniem itp. zajęło mi ponad dwie godziny. Skusiłam się również na wodną naklejkę, która aktualnie już mi się nie podoba i nie mogę się doczekać poniedziałku, otwartej drogerii i zakupu jakichś fajniejszych akcesoriów i ozdób.
Chęci są, wszystko co potrzebne jest i na pewno drugi raz jak i każdy kolejny będzie lepszy. Na pewno od dziś wreszcie będę mogła czytać Wasze paznokciowe wpisy i powiedzieć o nich coś więcej niż "ładny kolor" itp. :)
Chęci są, wszystko co potrzebne jest i na pewno drugi raz jak i każdy kolejny będzie lepszy. Na pewno od dziś wreszcie będę mogła czytać Wasze paznokciowe wpisy i powiedzieć o nich coś więcej niż "ładny kolor" itp. :)
A co słychać u Was? Jakieś zmiany? Nowe pomysły, plany?
Sama niedawno kupiłam swój pierwszy zestaw - na razie nabieram wprawy, ale już trochę rzeczy zdążyłam sobie wypracować.
OdpowiedzUsuńZ czasem na pewno nabiera się wprawy :) Ja myślę, że drugi raz będzie już lepszy, bo wiem czego nie powinnam robić, a co muszę :D
UsuńDokładnie! Na własnych błędach uczy się najlepiej :D Moje pierwsze hybrydy były... ekhem. Szkoda gadać :D
UsuńTeż mam ochotę na taki zestaw, ale boję się że moja paznokcie znów się zbuntują ;) Piękny efekt jak na początek :)
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszło - mój pierwszy raz na pewno nie byłby tak udany bo nie mam do tego ręki :P
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy raz jest super
OdpowiedzUsuńJa sama uwielbiam hybrydy ;)
Śliczne wyszły te paznokcie, mój pierwszy raz z hybrydami, był dość bardzo słaby i słabo mi to wyszło, ale tutaj świetne ♥♥
OdpowiedzUsuńhttps://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
Jak na pierwszy raz wyszło całkiem ok, aczkolwiek nad kształtem paznokci trzeba ostro popracować :D ładne kolory są w zestawie. Lubię odcień 130 :D
OdpowiedzUsuńFakt, kształt to połowa sukcesu :) Ostro nad nim pracuję, ponieważ moje paznokcie ostatnio miały masakryczny okres i wszystkie się rozdwoiły lub połamały. Teraz jest już lepiej ale przez ich długość nie mogę stworzyć takiego kształtu jaki bym chciała. Myślę jednak, że za minimum jakieś 2 tygodnie coś fajnego uda się wyczarować :D
UsuńJa kupiłam kiedyś jakiś zestaw na allegro, o ile lampa jest ok, tak hybrydy to jakaś tragedia.. reasumując musiałam wydać więcej niż chciałam, bo musiałam dokupić bazę, top i nowe lakiery.. :P Ja kupiłam ostatnio szwagierce zestaw z mini lampom z semilaca, bardzo fajna sprawa :) Ja używam lakierów claressa - tanie, i bombowe :D
OdpowiedzUsuńHybrydy są super:)
OdpowiedzUsuńHybrydy to świetna sprawa! <3
OdpowiedzUsuńxxPozdrawiam,
http://xpatrycja.blogspot.com/2017/07/wishlista-zaful-stroje-kapielowe.html
Jak na sam początek uważam że super wyszło :) powoli dojdziesz do perfekcji :)
OdpowiedzUsuńjak na pierwszy raz jest ok :) piękny brzoskwiniowy kolor!!
OdpowiedzUsuńMoje początki z hybrydami też nie były idealne i ciągle się uczę :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o mnie to jestem beztalenciem paznokciowym. Wolę iść do kosmetyczki bo sama nie umiem sobie zrobić ładnych paznokci. Fajny zestaw :) Ładnie wyszły ci te paznokcie.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Pierwsze kroczki w świecie hybryd :D Semilac to dobry wybór ! :)
OdpowiedzUsuńPowolutku do celu :) Pasja to ważna rzecz i trzeba ją rozwijać :)
OdpowiedzUsuńO jak ładnie :) Ja też postawiłam na hybrydy i dobrze mi z tym :D
OdpowiedzUsuńTeż niedawno zaczęłam przygodę z hybrydami, ale kolory kupuję na Aliexpress - tanio i trzymają się równie dobrze jak Semilac :) Jak na pierwszy raz to pazurki całkiem ładnie Ci wyszły ;)
OdpowiedzUsuńU mnie dużo zmian :) Obroniłam się i dostałam nową pracę :)
OdpowiedzUsuńCo do pasji to warto w nie inwestować :) Cieszę się, że i Ty to robisz :)
http://natalie-forever.blogspot.com/
Jak na pierwszy raz to wyszły w porządku :) Ja chodzę od jakiegoś do salonu, ale chciałbym sama czegoś nowego spróbować. Zapraszam: http://fashiongirls69.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńkolor 068 piękny <3
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w opanowywaniu hybrydowych umiejętności ;)
Obserwuję, miłego dnia :)
Nowy blog, zapraszam!
świetnie. trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
OdpowiedzUsuńsama mam w planach robic sobie hybrydę, ale jakoś nie mogę się zebrac :)