Tusz, o którym dzisiaj mowa, to mój spontaniczny wybór. Sięgnęłam po niego tylko ze względu na fajną szczoteczkę oraz niską cenę. Otóż UWAGA! Kupiłam go za 16,99 zł. W Rossmannie widziałam go za podajże 53 zł. Różnica ogromna! Przejdźmy jednak do recenzji i przyjrzyjmy się mu dokładnie. Zapraszam do czytania.
Szczoteczka mascary jest silikonowa, czyli taka jakie uwielbiam. Dzięki temu, że jest idealnie wyprofilowana wygodnie maluje się nią rzęsy. Tusz nakłada się w odpowiedniej ilości, nie jest go ani za mało ani za dużo.
Niestety moje rzęsy rosną na płasko. Makijażystki, u których byłam, powtarzały mi, że mam długie rzęs, czym byłam zszokowana. Przez to, że nie są wywinięte niestety normalnie prawie w ogóle ich nie widać. Nie oczekuję, więc cudów, że jakikolwiek tusz je jakoś mega podkręci. To tak jakby myśleć, że zwykła szczotka wyprostuje włosy. Jednak tusz do rzęs Masterpiece nie skleja ich, lekko pogrubia. W połączeniu z zalotką to bajka!
Przez cały dzień noszenia mascary nie zauważyłam żeby osypywała się ani rozmazywała dookoła oczu. Makijaż rzęs wygląda naprawdę dobrze przez cały dzień. Oczywiście musiałam sprawdzić też jej wytrzymałość na wodę i jestem pod MEGA WRAŻENIEM. Przemywałam twarz zwykłą wodą, tarłam lekko oczy i... nic. Tusz jak nienaruszony. Chciałam zmyć makijaż. Robię to myjąc buzię delikatnym żelem, który super mi wszystko usuwa. Jednak nie tym razem - nawet żel nie dał rady. Musiałam nieźle się namęczyć aby zmyć mascarę. Kolejnego dnia byłam zmuszona kupić olejek do demakijażu, który najlepiej daje sobie radę.
Tusz trafia na listę moich ulubieńców. Nie kruszy się, jest wygodny w użyciu, wodoodporny i nie skleja rzęs - jak dla mnie ideał :)
Uwielbiam tusze Maxa Factora ;)
OdpowiedzUsuńLubie tusze maxfactora, ale to juz i tak nie to samo co kiedys. Troche sie popsuł :/ A tego modelu w ogole nie znam xD
OdpowiedzUsuńJa nie kupuje wodoodpornych tuszy bo nie lubię męczyć sie z ich zmywaniem :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie szczoteczki, ale rzadko kupuję tusze wodoodporne :)
OdpowiedzUsuńOoo bardzo fajny tusz, jeżeli faktycznie za taką rewelacyjna cenę można go kupić w Rossmannie to muszę się tam udać. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy, czas wypróbować.
OdpowiedzUsuńszczotka całkiem ok:)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam :)
OdpowiedzUsuńPewnie gdybym trafiła na taką ofertę to bym kupiła :) ale ponad 50 to za nic w świecie bym nie dała.
OdpowiedzUsuńuwielbiam sylikonowe szczoteczki ❤
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy. :)
OdpowiedzUsuńWydaję się naprawdę fajny. Do tego ta cena :D
OdpowiedzUsuńhttps://weruczyta.blogspot.com/
Twoje rzęsy rosną na prosto? W życiu bym nie powiedziała, bo sama mam ten problem i wiem jak potrafi uprzykrzyć życie ;) Zdjęcia robione mi z lotu ptaka, gdy mam np. przymrużone oczy wskazują na fajne, nawet długie rzęsy. A patrzę przed siebie i co?
OdpowiedzUsuńNico ;)
Chyba zainteresuję się tym tuszem ;)