Ten podkład to już mój trzeci z podkładów Bielendy. Wcześniej pisałam o starej wersji MATT i COVER. Nie były one najgorsze, więc skusiłam się i na ten. Lubię nowości, lubię je testować, a że cena to tylko około 11 zł, więc czemu by nie wypróbować? Jak się sprawdził? Czytajcie 😊
Pierwsze do czego muszę się przyczepić to odcienie, ponieważ to taki większy minus od pozostałych. Jest ich tylko trzy, a pośród nich trudno znaleźć coś dla siebie. 01 - beżowy, nijaki odcień, lekka pomarańcza, dla wielu osób pewnie za ciemny (w lato może ujdzie). Reszty już chyba opisywać nie muszę, ponieważ wszystkie są podobne, a 03 to już totalna pomarańcza! W drogerii oczywiście to sztuczne światło sprawiło, że nie zauważyłam tego i wzięłam tą jedyneczkę. Tragedii nie ma, na pierwszy rzut oka może aż tak nie widać, ale gdy się ktoś przyjrzy widać, że odcień twarzy, a szyi jest ciut inny.
Przejdźmy do kwestii matowienia twarzy - fakt, przez godzinę efekt matu jest, podkład naprawdę fajnie wygląda i co do tego nie mogę się przyczepić. Jednak z biegiem czasu muszę co chwilę się przypudrowywać. Szczególnie w takie upały. Świecę się strasznie.
Ten kosmetyk zaskakuje jednak świetnym kryciem. Naprawdę uwielbiam go za to! Mam problem z trądzikiem, śladami po nim, a po "wysmarowaniu" się podkładem wszystko znika.
Podsumowując - może gdyby odcienie były inne skusiłabym się na niego ponownie. Ogólnie jak za cenę 11-12 zł tragedii nie ma. Długo utrzymuje się na twarzy, a przypudrować nosek to nie problem 😊
ODcień mógłby być bardziej neutralny :)
OdpowiedzUsuńposzłabym w niego, ale musiałby być mega jasny :)
OdpowiedzUsuńMam go, ale jeszcze nie zaczęłam używać. Kolor ma średni ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię podkładów.
OdpowiedzUsuńJa miałam wersję cover z tej starej serii i nie byłam do końca zadowolona, więc i tej nie kupię.
OdpowiedzUsuńOkropny kolorek :D
OdpowiedzUsuńDla mnie Bielenda ma zdecydowanie nietrafioną kolorystykę.
OdpowiedzUsuńJak na taką cene to faktycznie w porządku nawet ;)
OdpowiedzUsuńMam swój sprawdzony podkład więc na razie jakoś mnie do tego nie ciągnie. Zresztą i tak pewnie nie znalazłabym dla siebie koloru.
OdpowiedzUsuńhttps://weruczyta.blogspot.com/
Pod względem ceny na pewno fajne muszę go wypróbować nie zaszkodzi.
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnej chwili do Siebie https://mrozikyblog.blogspot.com/
Nie miałam nigdy tego podkładu ale firmę Bielende bardzo lubię więc może się skusze na niego. mój blog
OdpowiedzUsuń