wtorek, 28 listopada 2017

Baza rozświetlająca & mascara do brwi YVES ROCHER



Dziś o kosmetykach, których bardzo rzadko używam. Zazwyczaj za bazę służy mi krem do twarzy, a brwi maluję cieniem do powiek. Jednak życie byłoby nudne bez zmian, nowych doświadczeń itp. Świetnie się więc złożyło, że miałam okazję wypróbować nowe, makijażowe produkty Yves Rocher  -  rozświetlającą bazę oraz mascarę do brwi. Jak się sprawdziły? Zaraz wszystko opowiem :)
Udostępnij ten wpis

poniedziałek, 13 listopada 2017

W Yves Rocher już czuć święta! Co zawitało na półki? :)


Jak ten czas szybko leci! Przed chwilą witaliśmy jesień, a przed nami już zima, która przede wszystkim kojarzy nam się ze świętami. Wprawdzie do świąt jeszcze ciut ciut czasu jest ale przyznajcie mi rację, że nim się obejrzymy już będą Mikołajki. Warto więc powolutku zacząć gromadzić prezenty. Marka Yves Rocher zadbała o konsumentów i już startuje z kolekcją świąteczną, abyśmy na ostatnią chwilę nie musieli szukać upominków dla najbliższych.  Uwierzcie, że już sporo osób zaczęło zaopatrywać się w prezenty. Ja również powolutku komponują podarki dla rodziny aby w grudnie nie zbankrutować i nie latać z wywieszonym językiem po centrum handlowym😜

Yves Rocher zdecydowanie ułatwia nam zadanie. Firma przygotowała kolekcję świąteczną w dwóch wariantach zapachowych - owoce leśne & wanilia bergamotka. Na dodatek większość produktów jest już zapakowana. I to jak zapakowana! Ja zachwycam się domkiem, w którym znajduje się mini żel pod prysznic i do kąpieli, mleczko do ciała, kremik do rąk i pomadka do ust. Wygląda to cudownie. Myślę, że taki zestaw spodoba się zarówno młodszym jak i starszym kosmetykoholiczkom.


Świąteczny "domek"
Zawartość świątecznego "domku" - żel, mleczko, krem do rąk, pomadka ochronna.



Świąteczny domek, a w nim - pomadka, żel, krem do rąk, mleczko do ciała; zapachowa świeczka, zestaw kremów do rąk, ochronna pomadka do ust, mascara do brwi, baza rozświetlająca, krem do rąk, mleczko i żel pod prysznic o zapachu owoców leśnych.

Co znalazłam w paczce z nowościami?

W paczce od Yves Rocher przyszły do mnie same cuda. Dzięki firmie już poczułam magię świąt. Muszę przyznać, że taka dawka pięknych zapachów, cieszących wzrok opakowań poprawia humor w te szare, brzydkie, jeszcze jesienne dni.
Świeczka o zapachu owoców leśnych zdecydowanie pomaga zrelaksować się po pracy, szkole. Dzięki niej możemy rozsiąść się wygodnie w fotelu, zamknąć oczy i napawać się świeżym, energizującym, przyjemnym dla nosa zapachem, który naprawdę pozwoli oderwać się od codzienności i smrodu spalin, dymów, deszczu. Jest to delikatna woń, nie za słodka i zdecydowanie nie dusząca i przytłaczająca. Idealnie nada się na każdą okazję - wieczór z drugą połówką, kawa z koleżanką, rodzinny obiad.


Pozwólmy sobie jedna na dalsze chwile przyjemności i niech pomoże nam w tym żel do kąpieli oraz mleczko do ciała. Rankiem polecam "czerwoną" wersję zapachową, która doda nam kopa do działania i energii. Natomiast na wieczorną kąpiel idealna będzie otulająca, zmysłowa woń wanilii, przy której naprawdę można odpłynąć. Produkty te nie tylko zadbają o nasz nastrój ale także o ciało.  Żele nie zawierają SLSów i innych drażniących substancji. Wspaniale się pienią i zostawiają skórę czystą i pachnącą. Mleczka dodatkowo nawilżą ją i sprawią, że przyjemny zapach zostanie z nami na dłużej. Nie zostawiają one tłustej, lepiącej się warstwy, więc rankiem nie musimy się martwić, że poplamią ubrania lub wieczorem pościel.


Zimą nie zapominajmy o dłoniach! Wiem, że wiele osób ma z tym problem i spora część znajomych mi osób skarży się na suche, popękane dłonie, które szczypią, są nieprzyjemne w dotyku i nie wyglądają zbyt ładnie. Na szczęście w Yves Rocher znajdziemy tyle kremów, że zima nie zaskoczy naszych rąk. Zarówno te z kolekcji świątecznej jak i te owocowe, o pojemności 30 ml są naprawdę świetne. Dotychczas zapach mango był moim ulubionym. Teraz nie potrafię się zdecydować - kokos, wanilia, świąteczne owoce leśne są równie wspaniałe. Uwielbiam w nich to, że nie zostawiają tłustej, lepkiej warstwy, a szybko wchłaniają się w dłonie zostawiając je gładkie, przyjemne w dotyku i pachnące. Są bardzo wydajne. Kremy z kolekcji świątecznej dostaniemy w pojemności 75 ml oraz 30 ml.




Uważam, że usta są jednym z największych kobiecych atutów, dlatego nie można o nich zapominać. Świetnie, że w kolekcji świątecznej pojawiły się również pomadki ochronne do ust. Niestety zimą mają one również wielką tendencje do wysychania i pękania, co również nie wygląda korzystnie dla naszego wyglądu. Jeśli tak jak ja lubicie jednak mieć mocny, wyraźny makijaż ust bez problemu możecie nałożyć pomadkę ochronną pod jakiś inny produkt do ust. Sprawi to, że będą one nie tylko w pięknym kolorze ale zyskają ładniejszy wygląd, zostaną nawilżone i odżywione.



Musicie przyznać, że kolekcja świąteczna robi wrażenie. Zapachy są tylko dwa ale myślę, że każdy znajdzie swojego ulubieńca. Warto jak najszybciej udać się do punktu Yves Rocher i przejrzeć ich pełną ofertę. Oprócz tych produktów, które Wam przedstawiłam znajdziecie również wody toaletowe, kalendarz adwentowy, piękne, już gotowe zestawy, których ceny są naprawdę atrakcyjne.


Dla fanek "kolorówki" również znajdzie się coś w nowościach. Nie tak dawno na półki zawitała rozświetlająca baza pod makijaż oraz mascara do brwi. Myślę, że rozświetlenie w te pochmurne dni zdecydowanie wielu z nas się przyda. O wiele lepiej wygląda pełna blasku cera niż smutna, szara, zmęczona. Jednak dokładne, szczegółowe recenzje tych dwóch produktów już wkrótce pojawią się w osobnym blogu na poście. Jesteście ciekawi jak się sprawdzą? 

Co sądzicie o kolekcji świątecznej? Który zapach najbardziej Wam się podoba?
Udostępnij ten wpis

poniedziałek, 6 listopada 2017

LISTOPAD - Nowości, zapowiedzi ...


Miałam ograniczyć kupowanie kosmetyków, gromadzenie ich w szufladach ale one same wręcz się pchają do moich rąk, a ja nie potrafię im odmówić. Przeprowadzka do Warszawy sprawiła, że mam o wieeele większy dostęp do najróżniejszych sklepów, a co z tym idzie również i promocji. Przez to moja komoda na kosmetyki znów została obdarzona kolejnymi produktami. Zarówno tymi do pielęgnacji twarzy jak i tymi kolorowymi oraz do włosów. Coś czuję, że znów w moim "stosie" nie będzie żadnego bubla, ewentualnie jeden.Oby tak dalej 😁
Udostępnij ten wpis

środa, 1 listopada 2017

Podkład Pure Light Yves Rocher - 100 Beige



Dopóki utrzymywałam się wyłącznie z kieszonkowego i pieniędzy "wysępionych" od mamy, moje podkłady nie przekraczały ceny 30zł. Produkt, o którym dzisiaj mowa kosztuje dwukrotnie więcej. Jeśli cena ma iść w parze z jakością, powinien być on dwa razy lepszy od tych, których zazwyczaj używałam. Jak jednak wypada to w rzeczywistości?

Mam okropny problem z dobraniem odcienia podkładu. Zawsze trafię a to na za jasny, za ciemny, zbyt różowy, zbyt pomarańczowy, poszarzały. Przez dłuższy czas byłam śniada (teraz jestem troszkę bledzioszkiem), o czym często wspominała mi moja mama, więc przyzwyczaiłam się do ciemnych fluidów. Wydawało mi się, że pasowały idealnie. Po jakimś czasie opamiętałam się ale wciąż nie mogłam trafić idealnie. Wciąż było widać wyraźną różnicę pomiędzy szyją, a twarzą. 
Udostępnij ten wpis
Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.