Niestety rzadko kiedy mam okazję przebywać w Naturze, a co z tym idzie nie mam dostępu do firmy MySecret. Dużo blogerek zachwala sobie ich kosmetyki, a ja dopiero niedawno miałam okazję przetestować je po raz pierwszy. Wybrałam intensywny, różowy cień i transparentny puder matujący. Zapłaciłam łącznie kilkanaście złoty, a zadowolona jestem bardzo. Szczególnie cieniem do powiek.
Szczerze przyznam, że zakochałam się w cieniu. Brakowało w mojej kolekcji czegoś "wow". Podobają mi się różowe kolorki na powiekach, a znaleźć dobry cień w tym kolorze jest ciężko. Na szczęście udało mi się. Pigmentacja na sześć z plusem. Nie wiedziałam, że dotykając go tak lekko palcem dostanę taką moc! Super! Równie dobrze się z nim pracuje. Nie robi plam, łatwo się blenduje, wytrzymuje cały dzień na powiece. Czego chcieć więcej?
Pochwalić muszę także puder transparentny. Kosztuje mniej niż 10 zł ( o ile dobrze pamiętam to cena 8-9 zł ), a robi dobrą robotę. Latem niestety nasza twarz również się poci i taki kosmetyk w mojej kosmetyczce to must have. Mimo tego, że jest biały, nie bieli twarzy i nie pozostawia brzydkich, jasnych plam. Przez kilka godzin utrzymuje matowość i za to go lubię. Nie robi brzydkiej maski, a buzia wygląda naturalnie. Polecam :)
Pochwalić muszę także puder transparentny. Kosztuje mniej niż 10 zł ( o ile dobrze pamiętam to cena 8-9 zł ), a robi dobrą robotę. Latem niestety nasza twarz również się poci i taki kosmetyk w mojej kosmetyczce to must have. Mimo tego, że jest biały, nie bieli twarzy i nie pozostawia brzydkich, jasnych plam. Przez kilka godzin utrzymuje matowość i za to go lubię. Nie robi brzydkiej maski, a buzia wygląda naturalnie. Polecam :)
Polecacie coś jeszcze ciekawego z tej firmy? :)
Od siebie mogę ci polecić odżywkę do rzęs i brwi kosztuje 10 zł a daje efekty jak nie jedna za 300zł :)
OdpowiedzUsuńU siebie nie lubię takiego mocnego oka, ale kolor jest świetnie napigmentowany :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cienie z My secret, a sypki puder transparentny tej firmy gościł w mojej kosmetyczce nie raz i nie dwa ;)
OdpowiedzUsuńRównież ostatnio sprawiłam sobie cień z MySecret i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam ten cień i jest rewelacyjny :) A puder to z kolei ulubieniec mojej mamy
OdpowiedzUsuńSame plusy! W takich intensywnych cieniach nie gustuje, ale puder wydaje się całkiem fajny.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Ja bardzo polecam rozświetlacz ;) Teraz są chyba dwa w ofercie. Nie wiem jak ten nowszy odcień, ale Princess Dream jest fantastyczny!
OdpowiedzUsuńGreat!!!!
OdpowiedzUsuńTransparentne pudry uwielbiam:) działają cuda!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich potrójne paletki cieni do powiek :D
OdpowiedzUsuńJa z MySecret nie miałam jeszcze doczynienia, a to przeciez bardzo popularna firma :)
OdpowiedzUsuńOoo, ten puder by mi się przydał.
OdpowiedzUsuńZ tej firmy jeszcze nic nie miałam, ale cień jest świetny, ja mam podobny odcień od Makeup Revolution ale zawiera drobinki ;)
OdpowiedzUsuń