Cześć! Chciałabym Wam wszystkim złożyć życzenia z okazji Dnia Dziecka. Nieważne ile macie lat, dla rodziców zawsze będziecie dziećmi. Na dodatek w każdym z nas jest jakaś dziecięca cząstka. Komu nie zdarzyło się zapłakać nawet na bajce? Mam 18 lat, a wzruszam się na Królu Lwie i Meridzie. Bardzo lubię produkcje Disney'a. Kto z Was nie ma czasem ochoty rzucić to wszystko i pójść do piaskownicy zbudować ogromny zamek? 😀 Tym miłym akcentem kończymy maj, a zaczynamy czerwiec. Muszę przyznać, że piąty miesiąc roku minął mi o dziwo bardzo dobrze. Chociaż obawiałam się matur to nie było tak źle. Wreszcie w pełni mam wakacje. Aktualnie szukam w pracy, ale w moim mieście i z moim doświadczeniem to mega trudne. Pracodawcy chcieliby kogoś z doświadczeniem, najlepiej studenta albo ucznia. A ja co mam powiedzieć? Właśnie skończyłam liceum, nie mam więc doświadczenia, nie jestem ani uczniem, ani studentem no i popracować mogę około 2 miesiące, bo po tym czasie chcę wyjechać do Warszawy. Chyba pozostaje mi tylko zbieranie truskawek 😂
Wróćmy jednak do tematyki bloga - kosmetyków. Maj pod tym względem był naprawdę fajny. Sporo nowych rzeczy wpadło mi w łapki. Zacznijmy jednak od zużyć. Tutaj niestety nie ma się czym popisać.
Green Pharmacy - aloesowy żel do mycia twarzy
Lubię ten żel. Jest tani, dobrze oczyszcza resztki makijażu, pięknie pachnie. Naprawdę zapach to jego ogromny plus. Czasem zmywałam nim makijaż, kiedy wracałam późno do domu i nie miałam czasu na pełną pielęgnację.
Ziaja - tonik bio aloes
Jego największą zaletą jest cena około 5 zł oraz delikatny zapach. Również skład jest tu dużym plusem. Nie jest to nadzwyczajny kosmetyk ale lubię go i w domu mam jeszcze wersję ogórkową.
Evree - Max Repair | Instant Help
Bardzo lubię te balsamy. Pisałam o nich TUTAJ Ostatnio mama kupiła różową wersję. Niestety nie miałam okazji jej jeszcze przetestować.
Przejdźmy teraz do nowości. O kilku z nich już wam pisałam. Były to produkty, które zakupiłam sobie w nagrodę za przetrwanie matur oraz kosmetyki z promocji 2+2 w Rossmanie. Oprócz tego w moje ręce trafił balsam brązujący z Ziaji, który bardzo lubię i napiszę o nim już w krótce. Całkiem niedawno dostałam od znajomej z Anglii trzy produkty - samoopalacz, olejek z błyszczącymi drobinkami i peeling do twarzy.
W maju nawiązałam również współpracę z firmą FITOMED z czego jestem niezmiernie zadowolona, ponieważ ich produkty wyglądają naprawdę zachęcająco. Dobre, naturalne składy to coś czego potrzebuję. Nie mogę się doczekać aż w końcu będę mogła przetestować te produkty i napisać Wam o nich.
Czego możecie spodziewać się w czerwcu?
- Recenzji balsamu brązującego Ziaja
- Recenzji podkład Bielenda Cover
- Recenzji matowych pomadek Golden Rose
- Recenzji produktów od firmy Fitomed
- Recenzji tuszu Lovely Pump Up
Czekajcie więc cierpliwie. Może coś Was zainteresuje 😀
Bardzo fajne nowości, ciekawią mnie produkty marki Evree.
OdpowiedzUsuńPodsumowując maj był u Ciebie bardzo ciekawy. :) Gratuluje nowej współpracy! ;*
OdpowiedzUsuńmój ukochany żel do mycia twarzy GP :)
OdpowiedzUsuńSame świetne produkty :) Tonik z Ziaji miałam i bardzo fajnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Również współpracuję z marką Fitomed i bardzo to sobie cenię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze produktów marki Fitomed, muszę w końcu się na coś skusić :D
OdpowiedzUsuńGratuluje współpracy. Jak widzę maj obfitował w kosmetyki.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Akurat za piaskownicą absolutnie nie tęsknię. :P Ale jak najbardziej rozumiem, co masz na myśli i uwielbiam produkcje Disney'a.
OdpowiedzUsuńMoże jakaś praca się trafi, ale faktycznie mało firm chce zatrudniać na tak krótko, jeśli już Cię czegoś uczą. Chcą przynajmniej mieć perspektywę, że zostaniesz, jeśli będziesz dobra, żeby im się to opłacało. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji.
Balsam brązujący z Ziaji na pewno przyda się na lato. ;) Zainteresował mnie ten aloesowy żel do mycia twarzy. Obawiam się jednak, że nie miałabym czasu go używać. :P Moja skóra nie lubi zwykłej wody z kranu, więc od razu odechciewa się wszystkiego. :D
Udanych wakacji i świetnych wyników matur!
~Wer
Bardzo lubię aloesowy żel do twarzy Green Pharmacy, głównie ze względu na zapach :)
OdpowiedzUsuńciekawe produkty, ciekawa jestem tego żelu aloesowego:)
OdpowiedzUsuńBalsam Evree Instant Help absolutnie uwielbiam, uważam, że jest to jeden z najlepszych drogeryjnych balsamów do ciała!
OdpowiedzUsuńZbieranie truskawek nie jest złe, o ile dobrze płacą :DD niestety, często tak jest że pracodawcy szukają osób o, ale w Polsce nawet po technikum nikt nie jest 'doświadczony' :D
OdpowiedzUsuńBalsamy evree uwielbiam ale ta pasta ziajki wrrr
OdpowiedzUsuńDlatego lepiej iść do technikum. Jestem w trzeciej klasie, jeszcze rok przede mną, a oferty pracy na wakacje same się sypią - w psb np. :) powodzenia w szukaniu dla ciebie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości. :)
OdpowiedzUsuńJuz na drugim blogu czytam o tych tonikach z Ziaji a ja w ogóle nie jestem na bieżąco :) Niestety mieszkam za granicę a tu o ziaję cięzko. Jak będę w Polsce koniecznie muszę zobaczyć i pomacać na drogeryjnych półkach co mają :D Ja mam 23 lata a i wczoraj oglądałam Vaianę, uwielbiam bajki Disneya :) Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńWow, produktów a produktów. Rosyjskie maseczki są najlepsze, na ziaję znowu muszę się poprzyglądać - może w końcu znajdę coś dla siebie w tej marce :)
OdpowiedzUsuńSporo tego :)
OdpowiedzUsuńgratuluję współpracy ;) fajne nowości ;)
OdpowiedzUsuńile wspaniałości ;) z Fitomedu polecam mgiełkę różaną ;)
OdpowiedzUsuńtroszkę tych nowości się u ciebie znalazło:)
OdpowiedzUsuńaj, kochana, jak dobrze to znam :D czasem mam ochotę rzucić to wszystko w cholerę i naprawdę pójść do piaskownicy ;P
OdpowiedzUsuńrównież skorzystałam z promocji w Rossmannie ;) a Barwę Siarkową bardzo lubię ;)
Ziaje uwielbiam i czekam na recenzje ich produktu!
OdpowiedzUsuńfajne nowości, będzie co testować :)
OdpowiedzUsuń