piątek, 20 stycznia 2017

Wrażenia po studniówce, stres, wpadki, przygotowania.

To już prawie tydzień po studniówce, a wrażenia i emocje trwają nadal! 
Głównie jest to spowodowane oczekiwaniem na zdjęcia, ciągłym dzieleniem się wrażeniami. W końcu to jeden z ważniejszych wydarzeń w życiu. Może kolejną huczną i ważną imprezą, na której będę uczestniczyć i się wystroić będzie mój ślub. Oczywiście, niektórzy idą jako osoby towarzyszące, ale przeżywanie swojej studniówki to coś na co czekałam od lat. Oglądając płytę kuzynki nie mogłam się doczekać, aż w końcu będę mogła poczuć się jak księżniczka. Lubię czasem błyszczeć, wystroić się, umalować i poczuć jak królewna. W końcu raz na jakiś czas można, a nawet i trzeba! No i ta atmosfera, to uczucie, że wchodzi się już w dorosłość, zaraz matura, studia... ciekawe doświadczenie. Stres był tylko w drodze do lokalu. Tyle się tam działo już po przekroczeniu progu, że nie było się co zastanawiać, czy to pójdzie źle itp. Jedna sesja, druga sesja, tu coś poprawić. Tylko minutkę przed wyjściem do poloneza odczułam lekki niepokój, ale gdy muzyka zaczęła grać poczułam się jak na próbie.





Także ważny komunikat! Nie ma czym się denerwować, zobaczycie, jeśli macie dobrych organizatorów, świetną klasę, to uwierzcie, że jedyne co może się stać to pomylenie nogi przy tańcu.

Kilka BARDZO BARDZO BARDZO ważnych rad, których trzeba przestrzegać i koniec kropka.

1. Nauczyciele powtarzają nam to od kilku dni, niestety niektórzy o tym zapomnieli. Pamiętajcie, że za partnerów, których bierzecie ponosicie odpowiedzialność! Od nich w połowie zależy to jak będziecie się bawić. Zanim zdecydujecie się na zaproszenie kogoś pomyślcie, czy ten ktoś umie się zachować, nie przesadza z piciem, nie awanturuje się. Byłam świadkiem sytuacji, gdzie dziewczyny płakały przez chłopaków i nie wyglądało to zbyt fajnie. Tyczy się to nie tylko studniówki, ale wszystkich imprez, nawet tych małych.

2. Uwaga! Kamery są wszędzie, a film będą oglądać również nauczyciele, pewnie i wasza rodzina. Jasne, trzeba się bawić i nie zwracać na nie uwagi, ale radziłabym jednak mieć czasem na uwadze, że dużo osób zobaczy dużo rzeczy. Także kiedy widzicie kamerzystę, lepiej przystopujcie z polewaniem alkoholu, przeklinaniem, jakimś głupkowatym zachowaniem. Raczej nie chcecie być pośmiewiskiem prawda?

3. Coś o czym wszyscy wiedzą, ale niektórzy zapominają. Strój. Nie mówię, że musi być to sukienka do łydek, za kolanko, czy do ziemi. Jeśli ktoś lubi krótkie to czemu nie? Jednak sukieneczka, która ledwo co zasłania majtki, na pewno będzie później komentowana w pokoju nauczycielskim i na forum innych klas. To nie dyskoteka, pamiętajcie. 

4. Alkohol jest dla wszystkich, ale nie każdy powinien go pić. Nie każdy zna umiar. Szczerze powiem, że ja nienawidzę fenomenu wódki i picia kieliszka co dwie minuty na imprezach. WRĘCZ NIENAWIDZĘ. Późniejsze konsekwencje mnie odpychają od tego trunku. A prawda jest taka, że jak się zacznie to później ciężko przestać i tak bowiem kończy się imprezę, psuje komuś humor i znów robi z siebie pajaca. Jasne, jest się już w takim wieku, że i nauczyciele wiedzą, że nie jesteśmy święci i alkohol spożywamy. Ale serio, czy studniówka to czas kiedy trzeba się upić i potem nic nie pamiętać? Kupcie mniej alkoholu, często tańczcie, zjedzcie coś, a procenty nie będą takie groźne. Jeśli macie ochotę wypić więcej, umówcie się w kilka osób i pijcie w umór. Skoro ktoś lubi katować swój organizm... 

5. Plotki. Ileż to się nasłuchałam o tym co się działo. Najlepsze, że uczestniczy studniówki nie mieli o tym nawet pojęcia. Rywalizacja szkół, głupota innych osób. Także moja rada brzmi - NIE POWIELAJCIE PLOTEK. Usłyszycie od kogoś, że ktoś robił to czy tamto, nie powtarzajcie jeśli nie jesteście tego pewni. Wiele osób to co usłyszy przerabia i dodaje swoje wersje. Ktoś może przekręcić wasze słowa i będzie problem. Mówcie o pozytywach! Tak będzie łatwiej.

Te rady to wnioski, które wyciągnęłam z mojej studniówki. Wiele z nich usłyszałam od innych osób i od nauczycieli. Za tydzień czeka mnie studniówka chłopaka. Jestem ciekawa co się będzie działo i jak to wszystko wyjdzie :)

A teraz pokażę moje studniówkowe zdjęcia!






A to zdecydowanie mój faworyt!


Wy już po studniówkach, czy jeszcze przed? Jakie macie wrażenia ze swoich imprez, albo czego oczekujecie?








Udostępnij ten wpis

42 komentarze :

  1. Ja w dzień studniówki dostałam 39,8 stopni gorączki i byłam zmuszona nie iść :(
    Piękne wspomnienia!
    Również obserwuje i zapraszam: www.fancycares.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wyglądałaś! Świetne rady. Na pewno się przydadzą w przyszłości! Obserwuje!

    http://profashionworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna sukienka! Przed moją studniówką mój partner skręcił nogę!!! DRAMAT! Ale i tak bawiłam się świetnie:) Super zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rady świetne :) Ja już nie mogę doczekać się mojej studniówki, chodź zostało się do niej jeszcze tylko 3 lata :)
    Fajne zjęcia :)

    http://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna sukieneczka :) Ja już kilka dobrych lat jestem po takiej imprezie :) Jednak zgadzam się z tym co napisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie wyglądałaś :) Ja bardzo dobrze wspominam swoją studniówkę, choć niebawem minie już chyba 10 lat ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie studniówka czeka za rok! Masz rację - musimy pamiętać o tym, że zostanie nam pamiątka po tym wydarzeniu i wypada się jako tako zachować ;)

    Też obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudnie wyglądałaś! Przed moją studniówką jeszcze duuużo czasu, jednak zdaje sobie sprawę, że trzeba się dobrze zachować, gdyż ta pamiątka i wspomnienia zostaną z nami do końca życia ;D

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie! UNREALIZABLE

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie wyglądałaś. :) Zgadzam się z tym co napisałaś, chociaż studniówka już kilka lat za mną. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudownie wyglądałaś !
    http://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie ominął cały studniówkowy szał i stres, bo nie byłam.

    OdpowiedzUsuń
  12. You've had a pretty dress :)

    Enter our giveaway and win Aussie dry shampoo! :)
    GIVEAWAY - Aussie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam studniówkę za dwa lata, ale ze względu na koszty nie wiem czy pójdę.

    ------------------------------------------------------------------------------
    Z racji tego, że powoli wygaszam bloga, chciałabym Cię zaprosić na
    mój kanał na YT

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koszty są duże, u mnie też było ciężko. Ale powiem Ci, że pieniądze można wpłacać po trochu, a na makijażu i fryzurze oszczędzić. Sukienki też nie musisz mieć bardzo drogiej, albo nawet od kogoś możesz pożyczyć. Kto będzie wiedział? Mam nadzieję kochana, że się uda :*

      Usuń
  14. moja studniówka była już dwa lata temu,jak ten czas szybko leci! :(
    pięknie wyglądałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja będę miała studniówkę za 3 lata (już wiem, że pójdę do liceum), ale powiem szczerze, że na dzień dzisiejszy nie chciałabym na nią iść. Wolę raczej spotkanie z przyjaciółmi gdzieś w mieście czy w domu przy filmie itp. Nie jestem miłośniczką tych bardziej 'eleganckich' imprez :)
    paulan-official-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam studniówkę ponad dwa tygodnie temu i bawiłam się super, mimo ze alkoholu nie piłam w ogóle :) uważam ze to szkolna impreza i tak na prawdę jeszcze będę miała nie jedna okazje żeby się napić. Taka prawda ze jak ktoś chce się bawić to bez alkoholu jak najbardziej mu się to uda :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Byłam w tamtym roku na studniówce jako osoba towarzysząca, świetna sprawa! Swoją mam w następnym roku, nie mogę się już doczekać. Szkoda, że to wszystko tak dużo kosztuje, za sama studniówkę płacę prawie 500zł, a doliczyć do tego trzeba jeszcze sukienkę, buty, makijaż..
    AGNIESZKAA-ES.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń
  18. Super, że napisałaś o tych radach. Ja mam już to dawno za sobą, ale z pewnością dla wielu czytelniczek się przyda. Ostatnie zdjęcie naprawdę MEGA <3 Pozdrawiam

    Zapraszam: Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  19. Mnie studniówka czeka za dwa lata, o ile przystąpię do matury, ale rady zawsze są pomocne i przydadzą sie:)
    Zapraszam na swojego bloga - http://shikatemeku.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zacznę od tego, że masz przepiękne zdjęcia - takie zjawiskowe i mega bajkowe. :) Ja jestem w porównaniu do Ciebie już starszą babką - w tym roku obchodzę 25 urodziny, a studniówka to dla mnie zaledwie mgliste wspomnienie. Miałam czarno-czerwoną kreację i buty w tych samych odcieniach - wtedy jeszcze mą główkę zdobiły loczki w naturalnym kolorze, a nie farbowana ruda czuprynka. :) Pamiętam również, iż po Studniówce przez dwa tygodnie byłam chora, tak jak połowa rocznika. :)

    Pozdrawiam cieplutko. :)

    Kalamira92 blog

    OdpowiedzUsuń
  21. śliczne sukienka i super post :)
    http://swieciedziewczyn.blogspot.com/ zapraszamy do nas :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Genialnie wyglądałaś! Śliczne zdjęcia! :)
    https://lone-gunmens.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. pięknie wyglądałaś :)
    z ogromnym sentymentem wspominam moją studniówkę, chociaż była już ładnych kilka lat temu :) w pełni zgadzam się z tym, co napisałaś :) zarówno na tym balu, jak na każdej innej imprezie po prostu trzeba umieć się zachować :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. pięknie wyglądałaś i super zdjęcia <3

    http://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam <3 Jeśli Ci się spodoba - zaobserwuj :* Na pewno się odwdzięczę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ostanie zdjęcie mega!
    I też potwierdzam, że wybór partnera jest ważny. Fajnie mieć kogoś zaufanego z kim też będziemy się dobrze bawić :) Na szczęście też na mojej studniówce nikt nie przesadził z alkoholem i było spokojnie :)

    >> VANILLIA96.BLOGSPOT.COM <<

    OdpowiedzUsuń
  26. Wyglądasz prześlicznie:-)Co do alko-w 100% popieram
    body-and-hair-girl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Pięknie wyglądałaś, bardzo kobieco :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Przepięknie wyglądałaś! Ostatnie zdjęcie - piękne :)
    Moją studniówkę miałam w sobotę i było idealnie :)

    kmmbffl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Masz dużo racji. Od tego czy studniówka (czy inny tego typu bal) się uda zależy m.in zachowanie innych. Jeśli ktoś nie potrafi się zachować to nie powinien przychodzić. Bo jak sobie popsuje zabawę to żaden problem - jego wybór. Ale gorzej jeśli popsuje innym.

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak poszłam do szkoły zawodowej wiec nie wiem jako to jest ze studniówką :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/01/wwwdressplpl-sukienki-dla-kazdej-z-nas.html

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja studniówkę mam za 3 tygodnie, ale w sumie nie traktuję tego jako coś najważniejszego w życiu i nie czekałam na to jakoś szczególnie. Na dodatek mam mega nie zgraną klasę, a grupka osób w ramach tego że niektórzy szli sami i nie mieli osoby towarzyszącej pozapraszała sobie swoich znajomych więc nie wiem czy fajnie to wypadnie:( Ślicznie wyglądałaś!
    http://uglyographyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. świetnie wyglądałaś i fajny makijaż
    spodobal mi się twój blog i zostaje na dłużej ;)

    http://mademoiselleshirley.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja na mojej studniówce nie byłam, nie przepadam za takimi weselnymi imprezami.
    Świetne te zdjęcia w przebraniach!
    Obserwuje!

    OdpowiedzUsuń

Śmiało zostawiajcie w komentarzach linki do swoich blogów!
Jak zaobserwowałaś/eś daj znać - ODWDZIĘCZĘ SIĘ :)

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.