sobota, 18 lutego 2017

Wibo SPICY lip gloss numer 7

Sroka ze mnie! Kocham kosmetyki, które ładnie wyglądają. Bardzo mnie one przyciągają i zazwyczaj je kupuję. Tak było wczoraj. Mimo tego, że nie używam błyszczyków, a do Rossmanna przeszłam się po płynną pomadkę z Wibo lub Lovely, to kupiłam błyszczyk. Później na przystanku zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam i do jakich makijaży będę ich używać? Co mnie takiego pokusiło? W głównej mierze ciekawość. Nigdzie o tym produkcie nie słyszałam, więc uznałam, że będę jedną z pierwszych. Jesteście ciekawi?
Błyszczyk ma bardzo ładne opakowanie. Z jednej strony proste, ale kto teraz nie lubi minimalizmu? Do tego ta czerwona papryczka. Przezroczystość opakowania to plus. Dzięki temu widzimy kolor kosmetyku i jego zużycie. Wybrałam kolor numer 7. Ma on ciekawy, miedziany odcień. Bardzo lubię taką kolorystykę. Już w opakowaniu widzimy, że ma on błyszczące drobinki.



Jak prezentuje się na ustach? Po rozprowadzeniu kolor jest mało widoczny. Pozostawia jedynie lekką, złotawą powłokę. Ale o dziwo bardzo mi się to podoba! Nadaje ustom piękny blask co je eksponuje i daje wrażenie pełniejszych. Drobinki odbijają światło, co zwraca uwagę na nasze wargi. Producent pisze, że kosmetyk je powiększa. No ja nie wierzę w takie rzeczy. Gdyby tak było nikt nie robiłby operacji plastycznych. Myślałam, że ekstrakt z papryczki chilli będzie mocniej mrowił usta. Lubię to uczucie, jest dla mnie przyjemne, ale to zależy już od osoby. Szczypanie jest bardzo delikatne, wręcz niewyczuwalne. 

Na ustach utrzymuje się od dwóch do trzech godzin. Oczywiście podczas jedzenia wszystko się zmazuje i pochłaniamy go z obiadem. Jednak poprawienie go zajmuje 5 sekund także to nie problem nałożyć go ponownie. Dla mnie wielkim plusem jest to, że nie ma żadnego posmaku. Zdarzyło mi się mieć takie pomadki, które powodowały dziwny smak w ustach. Tutaj jest on niewyczuwalny.



Zapach to coś co kocham w tym kosmetyku! Ah, po nałożeniu go na usta czuję go przez długi czas! Nawet mój chłopak zapytał się co mi tak ładnie pachnie, kiedy pocałował mnie w policzek 😀


BŁYSZCZYK JAK BŁYSZCZYK. Ani zbytnio nie polecam, ani nie odradzam. Mi podoba się efekt jaki zostawia, mam wrażenie, że delikatnie nawilża moje usta i zabezpiecza je przed mrozem. Lubię go, ale cudem to on nie jest.

Na zdjęciu na ustach oto ten błyszczyk. Jak widzicie, efekt bardzo delikatny.
A wy używacie błyszczyków? Może jakiś polecacie?
Udostępnij ten wpis

76 komentarzy :

  1. Jaki śliczny kolor błyszczyka :)


    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak błyszczyki to u mnie królują te z NYX :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie pamiętam nawet, kiedy ostatni raz kupiłam jakiś błyszczyk :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja często patrząc na opakowanie oceniam produkty, które wkrótce często okazują się tzw bublami. Ja błyszczyków nie lubię, wole płynne matowe pomadki lub szminki. Ale dość się zdziwiłam, bo ten produkt na twoich ustach wygląda całkiem ładnie. Ostatnio w Rossmanie widziałam błyszczyki z papryką chili, które na celu mają powiększenie ust.
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia :) !
    Diamentowe myśli - klik

    OdpowiedzUsuń
  5. nie przepadam za błyszczykami ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za błyszczykami, nie lubię jak mi sie włosy kleją do ust haha :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się ten kolor;) Lubię czasem użyć błyszczyka, fajnie rozświetla usta, ale częściej jednak wybieram matowe szminki, o wiele dłużej utrzymują się na ustach;)
    Obserwuję;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mega lubię produkty z tej firmy :)

    Obserwujemy? :)
    http://bedifferent-ania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. wolę matowe pomadki ale muszę przyznać że ta wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładnie wygląda na ustach ten błyszczyk :)

    http://niemoznamiecwzyciuwszystkiego.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Błyszczyk faktycznie daje subtelny efekt, ale bardzo mi się podoba. :) Pewnie ta papryczka chili ma podrażniać usta i w ten sposób je "powiększać", ale skoro czujesz tylko lekkie mrowienie, to pewnie nic nie będzie większe. :P
    Nie używam raczej błyszczyków, chociaż kilka mam. ;) Na przykład specjalnie na studniówkę kupiłam mocno złoty błyszczyk z Golden Rose. Ładnie wyglądał na czerwonej szmince do złotej biżuterii.
    ~Wer

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie lubiłam błyszczyków, za to dużo osób chwali nowe matowe pomadki od wibo :)
    http://gingerheadlife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Hah, ze mnie też jest sroka kosmetyczna - kocham łądne opakowania, ciekawe pudełeczka, różne ozdoby na pojemniczkach :D Co do błyszczyku - bardzo ładny, ale niestety - o ile kocham patrzeć na błyszczyk na kimś, to sama nosić nigdy nie będę. Nienawidzę tego efektu :) Ale sam produkt wydaje się świetny. Obserwuję, myślę że trochę kosmetycznej wiedzy mi nie zaszkodzi :* Super blog ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnim czasem wole bardziej matowe kolory, fajnie ze pokazałaś jak wyglada na ustach :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię te błyszczyki, są tanie i fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo delikatny ale fajny :3

    http://nyksx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie testowałam błyszczyku ,ale wydaje się być super ;)
    http://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja również obserwuje:D
    super błyszczyk, wygląda mega naturalnie:D zachęciłaś mnie:D
    a co do lejków to polecam również z Body Shop CAMOMILE SILKY CLEANSING OIL :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie przepadam za błyszczykami :) wolę pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ładny, delikatny efekt. Uwielbiam takie na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wygląda super i bardzo Ci pasuje :) ja jednak kompletnie nie maluje się błyszczykami :)

    OdpowiedzUsuń
  22. nie używam błyszczyków :) wolę matowe pomadki

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam go. Może kiedyś się na niego skuszę, jak wykończę moje obecne błyszczykowe zapasy :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo podoba mi się kolorek tego błyszczyka ^^ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Kolorek faktycznie słabo widoczny, ale pięknie wygląda w buteleczce :D I ten napis SPICY zachęca :D Obserwuję i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Błyszczyk Wibo pięknie się prezentuje. :) U mnie ogólnie mat rządzi, aczkolwiek czasami sięgam po błyszczyk tak dla odmiany. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja za błyszczykami nie przepadam ;) Wolę maty ;) Także tym produktem się nie zainteresuję ;) Mam jeden błyszczyk i zdecydowanie mi wystarczy :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale pięknie Ci w takim kolorku <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/loose-outfit.html

    OdpowiedzUsuń
  29. Od razu zanim zaczęłam czytać, a zobaczyłam zdjęcie stwierdziłam że muszę go mieć bo prezentuje się pięknie! Widzę, że mamy podobnie. Jak cos ładnie wygląda to od razu to kupuję :D
    ZAPRASZAM DO MNIE, KLIK

    OdpowiedzUsuń
  30. fajny ten kolor błyszczyka!
    http://czynnikipierwsze.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Efekt rzeczywiście bardzo delikatny. Mam jednak wiele błyszczyków, więc po ten nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  32. Błyszczyk wygląda super, muszę sobie go koniecznie kupić :D
    MÓJ BLOG - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja ogólnie nie przepadam za błyszczykami, po prostu nie lubię siebie w czymś świecącym na ustach... Ale ty naprawdę wyglądasz pięknie :) Mam tak samo jak ty - jeśli coś ładnie wygląda, to kupuję, a potem dopiero przypominam sobie, że wcale nie było mi to potrzebne...

    Pozdrawiam ♥,
    MADEMOISELLE BLOG

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja dawniej bardzo lubiłam błyszczyki, teraz wolę matowe pomadki. Ale ten wygląda ładnie, naturalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Widziałam go w sklepie i szczerze mówiąc myślałam, że będzie taki trochę bardziej...Hmm..Złoty. Szkoda, że kolor jest tak mało widoczny :/
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja używam od czasu do czasu błyszczyka z Burberry. Na co dzień wolę pomadki lub szminki :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Obecnie używam matowych pomadek, jednak dawno temu używałam często błyszczyków Eveline ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Podoba mi się efekt - mimo, że od pewnego czasu kocham się w matowych pomadkach. :)

    Obserwuję i zapraszam do mnie ponownie. :)
    http://kosmetykowkraina.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. Sama mam ten dwa produkty z tej serii: brąz o którym mowa i przezroczysty. Jestem z nich bardzo zadowolona i są one jednymi z moich błyszczących ulubieńców.

    W wolnej chwili serdecznie zapraszam do mnie ❤
    modaiurodawedlugjulii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie lubie błyszczyków, choć kiedyś za nimi przepadałam. Czasy się zmieniaja jak widać :D
    Ale ogólnie efekt mi się podoba, dobrze prezentuje się na ustach :) a przynajmnije do Ciebie on pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  41. BArdzo łądnie się prezentuje ten błyszczyk ;) Ja nie przepadam za błyszczykami stawiam na pomadki ♥

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie jestem fanką blyszczykow, zdecydowanie wolę matowe pomadki. Ale zachęciłas mnie tym zapachem. Świetny post i blog. Obserwuję by nic nie przegapić. Buzka!
    Rosjanka-oficjalnie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  43. PRóbowałem na sobie totalnie nic nie działo się z ustami ;p

    OdpowiedzUsuń
  44. kolor bardzo ładny :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Zastanawiałam się kiedyś nad tym produktem, ale zrezygnowałam bo nie przepadam za błyszczykami jednak u Ciebie wygląda on świetnie! Może następnym razem będąc w Rossmanie skuszę się na niego :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja nie przepadam za błyszczykami, chociaż ten z chilli kiedyś miałam i go lubiłam, właśnie też ze względu na zapach i takie delikatne mrowienie :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Daje bardzo naturalny efekt :) Bardzo nie lubię mrowienia na ustach po posmarowaniu błyszczykiem, także chyba nie polubiłabym się z nim ;p

    OdpowiedzUsuń
  48. Nie lubię błyszczyków, ale ten bardzo ładnie wygląda.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja błyszczyki bardzo lubię ale mój chłopak nie znosi jak się kleją więc niestety rzadko ich używam ;) Jednak na taki delikatny mogłabym się pokusić :D

    OdpowiedzUsuń
  50. powiem Ci szczerze, że kupiłabym go dla samego efektu szczypania :D uwielbiam to mrowienie :)
    kolor na ustach wygląda ładnie i moim zdaniem pasuje do Ciebie taka tonacja :) a jeśli chodzi o mnie, czasem używam błyszczyków ;) ale częściej wybieram pomadki/szminki :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Nie przepadam za błyszczykami, ale ten ma całkiem ładny kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Ja nie używam błyszczyków w sumie to bardzo rzadko maluje usta. Piękny efekt daje ten błyszczyk. Również uwielbiam jak kosmetyki pięknie pachną.
    przewrotowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  53. Miałam błyszczyk tego typu kilka lat temu i nawet nie wiem czy to było Wibo :D Mój fajnie mrowił w usta, siostra chciała takim sam. Kupiłam jej, ale nie było takiego samego efektu :D

    OdpowiedzUsuń
  54. Ja także nie przepadam za błyszczykami, ale ten na Twoich ustach wygląda ślicznie ;) do tej firmy jakoś nie mogę się przekować, ich kosmetyki nie wydają mi się dobre i długotrwałe... pozdrawiam i też obserwuję :D

    OdpowiedzUsuń
  55. Nie jestem zwolenniczką błyszczyków. Lubię mieć intensywny kolor albo zupełnie czyste usta. Chyba po prostu drażni mnie ta lepkość. ;d

    OdpowiedzUsuń
  56. Jak ja lubię takie kolorki ! :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Ja nie przepadam za błyszczykami. Wolę twardą, matową szminkę ;) ale to takie moje prywatne widzi mi się.
    Natomiast ten, który prezentujesz, jest piękny! Skusiłabym się na niego :)
    Zapraszam i buziaki od VISSIEN-klik

    OdpowiedzUsuń
  58. Słyszałam że błyszczyk jest bublem :(
    https://devildisorders.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  59. Your blog is goal! I'm in lovee!Btw. You look flawless! And that's why I start following you. Can you follow my blog back?♥
    forgirlsonly-ofg.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  60. Nigdy nie słyszałam o tym błyszczyku, ale bardzo ładnie wygląda na ustach! :)

    Pozdrawiam :)

    http://xpatrycja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  61. Podoba mi się ten błyszczyk, bardzo ładnie prezentuje się na ustach ;-) Przeważnie używam błyszczyki w okresie letnim ;-)

    OdpowiedzUsuń
  62. Zastanawiałam się nad jego zakupem :D
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  63. It looks like it am cool lip gloss!
    Would you like to follow each other? Follow me on Blog and Google+ and I'll follow you back!
    www.recklessdiary.ru

    OdpowiedzUsuń
  64. No faktycznie, opakowanie tego błyszczyka zachęca do kupna. Wygląda ciekawie, a ta papryczka jest bardzo intrygująca :) jednak nie wiem czy kupiłabym ten produkt, raczej używam szminek albo pomadek (i to tak wyjątkowo okazyjnie) a na co dzień wystarcza mi wazelina albo jakaś ochronna, bezbarwna pomadka :) Tak właśnie wyszło, że na co dzień nie maluję ust :D świetna recenzja!
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  65. piękny kolor błyszczyka, zakochałam się:)
    co powiesz na wzajemną obs? daj znać!
    buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  66. Ja uwielbiam - błyszczyki, pomadki <3 Moim ulubionym, choć bezbarwnym jest błyszczyk z carmexa! Idealnie nawilża i chłodzi moje usta. Zimą i latem, niezastąpiony :)
    Obserwuje i czekam na kolejny post :)

    pozdrawiam, Podkowaa :*

    OdpowiedzUsuń
  67. This gloss looks superb on you I even like its name ... Spice
    P.S. Would you like to follow each other on GFC, Google and Bloglovin?
    Stay connected love
    Have a nice day
    XOXO

    Glamorous without the Guilt

    OdpowiedzUsuń
  68. Niby ładny kolor, ale jakoś za błyszczykami nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
  69. Wolę jednak pomadki... :) A to niestety w dodatku nie mój kolor. Ale na czerwony bym się skusiła...

    OdpowiedzUsuń
  70. great post,dear!
    I follow you,please follow me back. <3

    anastasjastyles.blogspot.ba <----------- new post

    OdpowiedzUsuń
  71. Miałam go kiedyś, dawno temu, wtedy miał jeszcze inne opakowanie :) Właśnie tak go wspominam "błyszczyk jak błyszczyk", tak jak Ty, nic szczególnego :)

    OdpowiedzUsuń

Śmiało zostawiajcie w komentarzach linki do swoich blogów!
Jak zaobserwowałaś/eś daj znać - ODWDZIĘCZĘ SIĘ :)

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.