środa, 19 kwietnia 2017

Podkład AA COVER 103



Dzień dobry 😀 Czy Wy też nie wierzycie w to co się dzieje za oknem? Słoneczko wracaj do nas, bo chcę wyjść na rolki! Mam nadzieję, że wkrótce się poprawi. Najlepiej oczywiście na weekend. Przydałoby się chwile pogrzać na ławce przed domem lub w parku. Wróćmy jednak do rzeczywistości. Jutro w sumie nie taki zły dzień, bo czas na promocje w Rossmannie. Ja jestem już gotowa. Portfel spakowany, lista zrobiona. Jadę z samego rana, kiedy ludzie są jeszcze w pracy lub szkole. Mam nadzieję, że uniknę wielkiego tłumu. 

Jak wiecie lub nie wiecie jestem wciąż w poszukiwaniu dobrego, a zarazem niezbyt dobrego podkładu. Około dwa tygodnie temu zakupiłam polecany podkład z drogeryjnych półek. Jesteście ciekawi jak się sprawdził? 



OPAKOWANIE

Niestety wolałabym inną formę. Na początku o tym nie pomyślałam, a do głowy przyszło mi dopiero później, że gdy podkład będzie się kończył trudno będzie go wycisnąć. Myślę, że bez przecinania opakowania się nie obejdzie. Co ciekawe, podczas pierwszego odkręcenia podkład wypływał, pomimo że nie trzymałam go mocno. Na szczęście po użyciu i wyciśnięciu niewielkiej ilości przestało się tak dziać.


ODCIEŃ

Tutaj duży plus. Fajny kolor, idealny dla mnie z żółtymi tonami. Wtapia się świetnie w moją cerę i pomiędzy szyją, a twarzą nie widać różnicy. Jest odpowiedni dla osób z karnacją pomiędzy jasną, a lekko opaloną. W ofercie znajdziecie również odcienie 101,105,107,109. Po zaschnięciu delikatnie ciemnieje, nie jest to jednak zbyt widoczna różnica. Nie bierzcie jednak zbyt ciemnego odcienia. Lepiej wziąć jaśniejszy niż wyglądać jak pomarańcza.


EFEKT

Tutaj właśnie rodzi się problem. Z jednej strony polubiłam ten podkład, natomiast z drugiej wątpię czy do niego wrócę. Dlaczego? Otóż już wyjaśniam. Kolor, jak już wspomniałam, jest na plus. Kosmetyk bez problemu rozprowadza się na twarzy, daje ładny, naturalny efekt. Jednak spodziewałam się mocniejszego krycia.W sumie na etykietce jest COVER, a jak wyskoczy mi jakieś paskudztwo jedna warstwa nie wystarcza. Myślę jednak, że dla osób bez problemu z pryszczami, które chcą nadać skórze ładnego kolorytu i nie wydać dużo pieniędzy podkład będzie dobry. Niby i u mnie by przeszedł, ale... Jest otóż jedno ale, które mnie odpycha - strasznie się po nim świecę. Nawet po przypudrowaniu po godzinie, dwóch znów błyszczę jak gwiazdeczka. Dziś użyłam innego podkładu i zdecydowanie blask był mniejszy, jednak ten podkład strasznie wysusza i podkreśla suche skórki. Na szczęście w przypadku AA nie musiałam się martwić o to, że będę kojarzyła się z wężem, który gubi skórę. Plusem jest to, że podkład nie wysusza. Jednak lubi czasem znikać z okolic czoła i nosa (czyli tam gdzie produkuje się dużo sebum). Hm... Może dla osób z mega suchą cerą, a zarazem gładką byłby dobry. Jednak ja spróbuję kolejnym razem krycia z podkładem Bielendy. Jutro dorwę go na promocji 💗

Znacie ten podkład? A może kojarzycie inny kosmetyk z podobnej cenowo półki?
Udostępnij ten wpis

21 komentarzy :

  1. Nigdy nie miałam jeszcze tego podkładu, obecnie chcę zakupić REVLON, chodź sama nie wiem. Jest wiele pozytywnych jak i negatywnych opinii więc już sama nie wiem.. Szkoda że przez ten podkład się świecisz, oraz krycie jest nie za dobre.. Jak dla mnie by się nie sprawdził bo zależy mi na dobrym kryciu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już nie raz miałam go wypróbować , pomyśle nad jego kupnie na promocji i Rossmannie :)
    Obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam go ostatnio kupić, ale nie wiem dlaczego tego nie zrobiłam, bo podkład wydaje się być świetny :)

    http://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy go nie miałam, ale kiedyś słyszałam o nim kilka dobrych opinii.
    Pozdrawiam :) Mój Blog

    OdpowiedzUsuń
  5. Po Twoim poście już widzę, że dla mnie będzie za ciemny :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używałam jeszcze, ale zawsze można spróbować :D

    Obserwuję i zapraszam do mnie:
    http://anggiex3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam kiedyś inny podkład AA i był idealny kolorystycznie, ale niestety go wycofali :/

    OdpowiedzUsuń
  8. podkłady z AA całkiem fajnie się u mnie sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Słoneczko zdecydowanie by się przydało... dzisiaj w Krakowie zaskoczyła nas prawdziwa śnieżyca. Ha! W połowie kwietnia!

    Ten podkład wydaje się być o wiele za ciemny dla mnie :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja go używałam, podoba mi się kolor, krycie, nakładanie, idealnie się rozprowadza, ale fakt faktem bardzo natłuszcza skóre, ja też się po nim świece, mimo, iż mam lekko suchą skórę. Opakowanie też mnie wkurza, bo dużo podkładu zostaje w opakowaniu i niestety nie da się jej wycisnąć.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam ten podkład i lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Я не знаю эту маркой. В сегменте бюджетной косметики выбираю IsaDora High Performance all-day foundation SPF 12 :)

    https://sunshineladyvera.blogspot.ru/

    OdpowiedzUsuń
  13. I don't know this brand. In the segment of budget cosmetics choose IsaDora High Performance all-day foundation SPF 12

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie używałam tego produktu, ale wydaje się być ciekawy.
    Jak będę potrzebować czegoś takiego to na pewno zakupię :D
    Bardzo fajny post <3
    Pozdrawiam, miłego dnia :*
    Oliwia Felkel - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  15. Podkład wydaje się fajny, na pewno kiedyś wypróbuję :) jak na razie mam swój z BOURJOIS i sprawdza się świetnie , także polecam :)
    Obserwuję i czekam na kolejne wpisy :)
    https://fashionbycasie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Też chcę wyskoczyć na rolki, ale nie mam z kim! :( Nie używałam tego podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dla mnie mógłby być za ciemny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. nie przepadam za tą marką:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam z AA ale z serii satynowy blask czy jakoś tak był Moim ulubieńcem ale go wycofali :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam taki w innej wersji i nie świeci się tak, bo taki co szybko by się przetłuszczał to i nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Chyba wkradło Ci się bobo do tekstu ;) "Jak wiecie lub nie wiecie jestem wciąż w poszukiwaniu dobrego, a zarazem niezbyt dobrego podkładu.", czy tam nie miało być "niezbyt drogiego"? ;p
    Kosmetyków z AA nie używam. Jakoś nie jestem do nich przekonana i widzę, że słusznie :)

    OdpowiedzUsuń

Śmiało zostawiajcie w komentarzach linki do swoich blogów!
Jak zaobserwowałaś/eś daj znać - ODWDZIĘCZĘ SIĘ :)

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.